![]() |
Album "Magical Mystery Tour" obchodzi dzisiaj 50 urodziny! |
Historia
Po albumie "Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band", Paul McCartney chciał stworzyć film bazujący na zespole The Beatles i jego muzyce. Film miał być improwizowany: rozmaici "zwykli" ludzie mieli podróżować autobusem i przeżywać bliżej nieokreślone "magiczne" przygody. Miał on się nazywać "Magical Mystery Tour". Beatlesi postanowili więc stworzyć sześć piosenek na potrzebę filmu. Były to: "Magical Mystery Tour", "The Fool on the Hill", "Flying", "I Am The Walrus", "Blue Jay Way" i "Your Mother Should Know".27 listopada w Stanach Zjednoczonych wydany został long play (album) będący ścieżką dźwiękową do nadchodzącego filmu. Beatlesi chcieli, aby "Magical Mystery Tour" wydany został na dwóch małych siedmiocalowych EP-kach, jednak nie zgodzono się na taki zabieg. Postanowiono więc, że oprócz 6 filmowych piosenek, dodane zostaną utwory z singli, które były wówczas bardzo popularne, aby wypełnić braki na domniemanym long play'u. Mowa tu o "Hello, Goodbye", "Strawberry Fields Forever", "Penny Lane", "Baby You're a Rich Man" i "All You Need Is Love".
Trochę później, w Wielkiej Brytanii również wydano 'MMT', jednak tym razem w formie podwójnej EP-ki, według oryginalnego pomysłu The Beatles. Było to 8 grudnia tego samego roku ('67).
Film o magicznej i tajemniczej podróży wyświetlony został 26 grudnia 1967 przez stację BBC i został BEZLITOŚNIE potraktowany przez krytykę. Film "Magical Mystery Tour" wcale nie był zły, muzyka też nie zawiniła. Paul McCartney skomentował go w ten sposób:
To nie był
totalny niewypał, ale zdarzały się miliony małych błędów. Nie używaliśmy
klapsa, więc montaż z muzyką był bardzo trudny. Na montaż przeznaczyliśmy dwa
tygodnie a trwał jedenaście. W montażu nieco przekroczyliśmy budżet. Cały dzień
siedziałem w Soho z montażystą, bo to była moja praca. Chłopcy tylko do nas
wpadali, więc winić za to trzeba wyłącznie mnie. Z drugiej strony jestem dumny
z tego filmu. To było odważne przedsięwzięcie, choć wiadomo, że ten
film pokazano w złym czasie, niewłaściwej publiczności.
![]() |
Beatlesi w autobusie użytym w filmie. |
Osobiście zgadzam się z jego opinią, bo sam oglądałem 'MMT' i
trudno mi stwierdzić jaki ten film był na prawdę. Szczerze mówiąc, trudno mi
powiedzieć, czy to w ogóle był film. Bardziej bym go nazwał dziełem
artystycznym. Jeśli tego stwierdzenia bym nie użył, powiedziałbym "Film
robiony na kwasie". Ma on po prostu swój specyficzny klimat.
50 lat później...
50 lat po wydaniu albumu "Magical Mystery Tour" chciałbym was zaprosić do obejrzenia tego dziwnego i niezwykłego filmu (https://www.cda.pl/video/1631581a3), oraz zaprosić do przesłuchania specjalnej edycji "Magical Mystery Tour" w formie playlisty w aplikacji Spotify (https://open.spotify.com/user/217ecqnach6jvla46ubumo6qi/playlist/04M0vko8EiidIJFxP209RJ). Zawiera ona wszystkie utwory zarówno z filmu, jak i dodane na amerykańskim albumie. Prócz tego, znajdziecie tam alternatywne wersje piosenek z tegoż to wydawnictwa muzycznego.
Happy "Magical Mystery Tour" Day!
Źródła:
|